Fotosy z filmów Wojciecha Jerzego Hasa


Wojciech Jerzy Has swoją filmową karierę zaczynał od socrealistycznych produkcji dokumentalnych jak Ulica Brzozowa czy Moje miasto. Kiedy podejmował się realizacji filmów pełnometrażowych był już świadomym, ukształtowanym twórcą. Łącznie wyreżyserował 14 filmów fabularnych, z których większość oparta jest na literackim pierwowzorze. Do najsłynniejszych należą Rękopis znaleziony w Saragossie (według powieści łotrzykowskiej Jana Potockiego) oraz Lalka (na podstawie powieści Bolesława Prusa). Reżyser często współpracował z autorami oryginałów, którzy na jego prośbę tworzyli scenariusze do filmów.

Tak też było w przypadku jego debiutanckiej produkcji – filmu Pętla z 1957 roku. Scenariusz napisał Marek Hłasko, adaptując w ten sposób wydane przez siebie w wieku 22 lat opowiadanie o tym samym tytule. Utwór młodego literata ze zbioru Pierwszy krok w chmurach (1956) przykuł uwagę Hasa, który w wywiadzie udzielonym Marii Kornatowskiej komentował go w ten sposób: „Upływ czasu i przeczucie katastrofy, jakiś nieokreślony fatalizm i poczucie osaczenia. To bardzo przystawało do mojego widzenia i odczuwania rzeczy. Tak, Pętla była dla mnie idealnym materiałem na debiut. Proza Hłaski była zresztą wyjątkowo fotogeniczna.”[1]

Tę właśnie fotogeniczność wykorzystał reżyser, przedstawiając studium alkoholizmu głównego bohatera – Kuby (w tej roli Gustaw Holoubek), który postanawia zerwać z nałogiem. Niestety pomimo zaplanowanej wizyty w ośrodku odwykowym, bohater pod wpływem narastającego niepokoju udaje się do baru i srodze upija, a następnego dnia popełnia samobójstwo. Tragiczna historia ma u Hasa wymiar egzystencjalny. Reżyser korzysta z niej, aby zmierzyć się z problemem losu człowieka, który nie może samego siebie przezwyciężyć i staje się przez to ofiarą własnego przeznaczenia. W odróżnieniu od ironicznego wydźwięku w opowiadaniu Hłaski, Has nadaje adaptacji charakter powagi i dramatyzmu. Tytułowa pętla odnosi się nie tylko do uzależnienia głównego bohatera, ale także jest punktem wyjścia do filmowego podjęcia zagadnienia czasu. Czas u Hasa nie ma jednego wymiaru, jest jakby tematem samym w sobie, nierozerwalnie związanym z ludzką egzystencją. Reżyser podkreślał: Narracja filmowa ma charakter wizualny, ale jej punktem wyjścia jest zawsze literatura. Operowanie czasem. Skróty czasowe. Skoki w czasie. Jego boczne odnogi i różne warstwy. Domeną malarstwa jest przestrzeń, domeną literatury i filmu – czas.[2]

W 1964 roku powstaje Rękopis znaleziony w Saragossie, jako „adaptacja powieści  XVIII-wiecznego pisarza, uczonego, filozofa, żołnierza i podróżnika, jednego z najciekawszych umysłów Europy. (…) Podobnie jak powieść, w swej głębszej warstwie film jest racjonalistyczną satyrą na ludzką głupotę i zabobon”[3]. Główny bohater, nowo powołany oficer gwardii walońskiej Alfons van Worden (Zbigniew Cybulski), przemierza góry Sierra Morena, by dostać się do Madrytu i objąć funkcję. W drodze czekają go jednak liczne przygody. Labiryntowa struktura i szkatułkowa narracja filmu potęgują wrażenie snu, fantasmagorii, w którą przenosi reżyser. Dodatkowo Has korzysta z innych nadrealistycznych środków, czasem wręcz fantastycznych rekwizytów. Z tego powodu też film w pierwszym odbiorze był uznawany za ekscentryczny. Jego fabuła i sceneria, mimo że nakręcone na terenie Jury Krakowsko-Częstochowskiej i we Wrocławiu, nie mają nic wspólnego z polskimi realiami. Kostiumy również stanowiły wyznanie. Zbigniew Cybulski nie mógł grać w okularach, a bez nich niewiele widział. Wynikające z tego faktu zagubienie przeniósł na postać, co tym bardziej dodało cechy nieokrzesania postaci van Wordena. Sam Has podkreślał, że Cybulski „miał zagrać amanta komicznego”[4], bardziej z przypadku niż celowo.

W wywiadzie udzielonym Marii Oleksiewicz reżyser mówił: Gdybym chciał zrobić film przygodowy, to wyglądałby on zupełnie inaczej. Stąd i wybór Cybulskiego na odtwórcę van Wordena. (…) Zawiłość wątków, szkatułkowa budowa jest żartem dramaturgicznym, jak zresztą cały film jest żartem na temat różnych form i sposobów narracji. Czy nie możemy bawić się kinem? Czy musimy traktować film tylko poważnie? I dlatego bawi mnie zarzut, że film jest niejednolity, że występuje w nim pomieszanie różnych konwencji. Bo chociaż nie jest on utrzymany w żadnej konwencji, to wydaje mi się, że ma swój własny styl.[5]

Ten właśnie unikatowy styl Hasa nazywano „onirycznym”, szczególnie w odniesieniu do trylogii: Rękopis znaleziony w Saragossie, Sanatorium pod Klepsydrą (1973, na podstawie prozy Brunona Schulza) i Lalka. Przypisuje się reżyserowi wyjątkowy język artystyczny i filmowe wyobcowanie. Świat wykreowany przez Hasa jest sam sobie właściwy i nie podlega doraźności filmowej realizacji.

Muzeum Fotografii w Krakowie przyjęło kolekcję zdjęć pochodzących z filmów Wojciecha Jerzego Hasa, przekazaną w darze przez wdowę po reżyserze Wandę Ziembicką-Has oraz Alinę Skarżyńską. W 2011 roku odbyła się wystawa tych eksponatów zatytułowana „Wojciech Jerzy Has – mistrz i wizjoner”. Wanda Ziembicka-Has przyznała wtedy, że jej pragnieniem jest, aby fotografie trafiły właśnie do zbiorów Muzeum w Krakowie, ponieważ za tym miastem reżyser szczególnie tęsknił. To było jego miejsce, tu się urodził i wychował, tu studiował. Łącznie w kolekcji MuFo znajduje się ponad 900 fotografii z filmów: Ulica Brzozowa (1947), Moje miasto (1950), Pętla (1957), Pożegnania (1958), Złoto (1961), Rękopis znaleziony w Saragossie (1964) i Lalka (1968).

Przygotowała Patrycja Budzyk
Dział Inwentarzy MuFo


Bibliografia:

Bartczak M., O estetyce adaptacji „Rękopisu znalezionego w Saragossie” Wojciecha Jerzego Hasa, Warszawa 2009

Eberhardt K., Wojciech Has, Warszawa: Wydawnictwa Artystyczne i Filmowe, 1967

Górski A., Jak jest zrobiona „Pętla” Wojciecha J. Hasa, w: Problemy teorii dzieła filmowego, pod red. J. Trzynadlowskiego, Wrocław 1985

Hendrykowska M., Kronika kinematografii polskiej 1895–1997, Poznań: Ars Nova, 1999

Jakubowska M., Kryształy czasu. Kino Wojciecha Jerzego Hasa, Wydawnictwo Uniwersytetu Łódzkiego, 2013

Między pamięcią a wyobraźnią. Rozmowa Marii Kornatowskiej z Wojciechem Jerzym Hasem, „Kino” 1998, nr 3

Oleksiewicz M., O różnych szufladkach „Saragossy” – z Wojciechem Hasem, „Film” 1965, nr 10

Słodowski J., Wijata T., Wojciech Has. Rupieciarnia marzeń, Warszawa: „Skorpion”, 1994

 

Źródła internetowe

https://dzieje.pl/kultura-i-sztuka/rekopis-znaleziony-w-saragossie-polski-film-wszech-czasow (dostęp: 15.12.2023)

https://www.krakow.pl/informacje/6072,27,komunikat,has_-_mistrz_i_wizjoner.html (dostęp: 15.12.2023)

https://www.polityka.pl/tygodnikpolityka/kultura/1511514,1,rekopis-znaleziony-w-saragossie-kultowy-film-spodobal-sie-za-granica.read?gad_source=1&gclid=CjwKCAiAvJarBhA1EiwAGgZl0FL_mssB3sG1MG9l4dmscIJfUMrlbauuR4JYfiE3h4H6h7q0WXnMTxoCpBsQAvD_BwE (dostęp: 15.12.2023)

[1] Między pamięcią a wyobraźnią. Rozmowa Marii Kornatowskiej z Wojciechem Jerzym Hasem, „Kino” 1998, nr 3, s. 13.

[2]  Ibidem.

[3] Małgorzata Hendrykowska, Kronika kinematografii polskiej 1895–1997, Poznań: Ars Nova, 1999.

[4] Maria Oleksiewicz, O różnych szufladkach „Saragossy” – z Wojciechem Hasem, „Film” 1965,
nr 10, s. 6.

[5] Ibidem.